Ukryty płomień
Ty, który nie wiesz co do Ciebie czuję... ;-(
Ukryty płomień budzi nadzieję.
Nadzieję na spełnienie marzeń.
To jest jak ogień palący,
Z każdą chwilą chłonący motor życia
I pali się, pali niczym chata ze słomy,
A gdy dochodzi do celu,
Pojawia się jedna myśl okrutna:
Że gdzieś daleko jest podła żmija,
Zakała przebrzydła.
Ona ma coś, czego nie mam ja.
Ma cały mój świat, moje sny,
Moje marzenia wszystko, co było moje.
Wszystko to, co kocham – jego!
Mogę być pewna, o tak:
Jeśli się poddam to przegram.
Żmija odbierze mi cenny skarb,
Zatrzyma na zawsze tylko dla siebie.
Nie dzieląc się z nikim swoją zdobyczą.
Jeśli się nie poddasz - odbierzesz jej tę
zdobycz
Szczęście zawładnie życiem twoim.
I nic, nigdy, przenigdy
Nie zdoła ci tego odebrać
(2004) ---------------------------------- © Copyright by edith_k@ (Wszelkie prawa zastrzeżone)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.