Ułan Tereska
niekiedy człowiek ma potrzebę
żeby do ręki wziąć karabin
kiedy rodzinną polską ziemię
nadęty butą wróg plugawi
niekiedy trzeba dosiąść konia
podjąć decyzję w oka mgnieniu
żeby agresor się wycofał
posłać mu serię z erkaemu
niekiedy trzeba rzucić granat
by cios odeprzeć z większą siłą
skądś czerpać męstwo i odwagę
kiedy się drobną jest dziewczyną
niekiedy trzeba zrobić więcej
niż w zwykłym życiu się przydarzy
obciąć warkocze oddać serce
ułan Tereska mknie z rozkazem
(Pamięci Marianny Cel, pseudonim „Teresa”,
ułana Oddziału Wydzielonego Wojska
Polskiego)
Komentarze (23)
Ja również chylę czoło przed Autorem i ułanem Tereską.
Pozdrawiam :-)
Maćku, tak o niej. Wstawiam tu info zawierające jej
krótki życiorys:
Marianna Cel, pseudonim Teresa, z podkieleckiej wsi
Budy, była jedyną kobietą kawalerzystą w oddziale
majora Hubala. Pełniła rolę konnej i pieszej kurierki,
łączniczki, brała udział w bitwach, gdy oddział był
otoczony przez obławy. Po śmierci dowódcy zamieszkała
w Warszawie i przyłączyła się do konspiracji. Zaginęła
bez wieści podczas kurierskiej misji do Lwowa. Podobno
schwytano ją na granicy między Rzeszą a Sowietami i
prawdopodobnie unicestwiono.
W chwili śmierci miała 23 lata. Przed wojną ukończyła
kurs spadochronowy, w kampanii wrześniowej pomagała
polskim żołnierzom, przecinała niemiecki linie
telekomunikacyjne, później przyłączyła się do oddziału
otrzymując stopień ułana, późnej awansowała na
starszego ułana.
Bardzo wymowny i czytelny przekaz upamiętniający "
Tereskę". Chwała i Cześć Bohaterom, pozdrawiam
serdecznie.
Bogumił ,czy to wiersz o słynnej łączniczce z oddziału
majora Hubala ?
Podmiot literacki jak perła, to i wiersz musi być
ładny, zyko. Dziękuję za zaglądnięcie i komentarz.
Pozdrawaiam
Z wielkim ukłonem chylę głowę przed mistrzem słowa.
Chwyta za serce. Piękny to za mało powiedziane. :-)))
Dziękuję Mario, a pochwała dla Tereski za dzielność i
odwagę.
Za postawę ułana Tereski jak i za wiersz tylko 1
skromny plusik to za mało, dołączam jeszcze ogromną
pochwałę.