Ulica ślepa i głucha
Ulica Zielona, zielona już nie jest,
ta barwa lakieru z okiennic odprysła
i ludzie już wszelką stracili nadzieję,
a drzewa co były w pień wyciął
magistrat.
Ulica Zielona, jest szara i smutna,
stąd młodość za pracą w nieznane gdzieś
wyszła,
a w starym portfelu jest aby do jutra,
więc wiary się szuka w szczerbatych
kieliszkach.
Tu prędzej dostaniesz gorzałkę, niż
masło,
ostatni sklep zamknął podwoje wraz z
hutą,
Tu drzwi co ze światem czart dawno
zatrzasnął,
choć czasem się komuś udaje stąd uciec.
Tu ludzie są twardzi i zdolni do czynów,
choć brakło zdradzonym odwagi do krzyku,
ze smutkiem wzdychają do huty kominów
i leją na żale spirytus z przemytu.
Komentarze (55)
Oj, okropna ulica. Spirytus z przemytu skraca życie.
Miłego dnia karacie
'Ulica Miła, wcale nie jest miła..."
Zielona też nie jest już zieloną, są takie miejsca, że
tylko pies z kulawą nogą...
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetny wiersz. Dużo jest takich ulic w naszym kraju
(i nie tylko w naszym, co mnie jeszcze bardziej
przeraża).
nawiasem, ja pracuję właśnie na ulicy Zielonej. :) Ale
tutaj jeszcze jest zielono i wille w ogrodach.
Gorzka refleksja. Mnie przyszła na myśl "moja"
popegeerowska wieś, gdzie nawet autobus już nie
dociera...
Pozdrawiam:)
talent i mądrość pozdrawiam
Smutny wiersz, ale bardzo obrazowo ,trafnie i ładnie
napisany.
Smutek, rozgoryczenie życiem zakrapiane
alkoholem.Często u nas bywa.
Serdecznie pozdrawiam
U mnie ul. Zielona jest nadal zielona, mimo pojawienia
się na zielonych łąkach nowych domów. Przykro, że
ludzie stracili nadzieję na lepsze życie. Pozostała im
tylko nazwa ulicy, ale czy nie brzmi to jak kpina?
Pozdrawiam@
Namalować wierszem taki obraz to wyższa szkoła jazdy.
Wiersz, moim zdaniem bardzo dobry. A temat? Z życia
wzięty. Pozdrawiam
Obrazowy wiersz. Jest miejsc takich wiele, co po
transformacji straciły swą zieleń. Miłego dnia.
Ulice polewają przemyśleniami z chwil pachnących
przeszłością nieciekawą.