Upadają Anioły
Owa Kraina wyróżnia się tym że jest
pozbawiona sensu.
Tam widzę strupieszałego, wzburzonego,
niknącego, bez skazy na dobrej duszy, z
cierniem w sercu, Cherubina małego.
Też właśnie spostrzegłam na bieżąco
umierającego Serafina.
W zastępstwie, ja tego jestem świadoma i
pewna, że plonują tam upiory, czy ten świat
nie jest szalony?
Ogarnęłam wzrokiem gdy odszedł honorowy
wspomożyciel, przypatrywałam się kiedy ogół
zadawał mu obrażenia.
Jakby mało miał już obciążenia.
Anioł dość ma już tego lżenia.
Na moich oczach, biedny, poraniony
umiera.
Coś jeszcze na pożegnanie nam śpiewa.
W ludzi już powątpiewa i myślę, że się
bardzo na nas gniewa.
Komentarze (3)
Ciekawy temat. Coś w tym jest.
Niestety bo stworzenia te są przepieknymi postaciami.
Niestety tak jest od zarania dziejów już od raju że
aniołowie upadają.