Upadek
Będąc na dnie
nie widać światła.
Pod wpływem chwili
skok i dno, błoto
- przyjemne błoto.
Teraz, zrobiony krok ku górze.
Potrzebne są kolejne,
by wrócić znów na ziemię.
Chcę iść
lecz nogi jeszcze grzęzną.
Ta myśl,
że to jeszcze nie piekło.
I ty
z czerwonym, pysznym jabłkiem.
Znów upaść?
Czy trzymać Jego ramion?
autor
magduś169
Dodano: 2010-07-24 21:44:40
Ten wiersz przeczytano 385 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Może - Czy trzymać się jego ramion? Przemyśl.
"Znów upaść?
Czy trzymać Jego ramion?" upadek jest czasem taki
przyjemny, że aż trudno się oprzeć.