Upadła...
"ChcEsZ wiEdZieĆ? TwOjA FaNka tO bYła... TyM ZaWiniŁa?!" "BÓL DOŚWIADCZEŃ SPRAWIA, ŻE ŚMIECH ZNIKA..."
Stoi teraz w strugach deszczu
Tu nie widać jak łzy po policzku lecą
W tym miejscu myśli się stężają
Opadają razem z ciałem
Ona - juz nie ufna - jest!
Choć może jej nie mam
Próbuje zrozumieć boleść czynu
Podnieść się już nie może
Podnieść się już nie chce!
Po co przechodzić zawód jeszcze raz
W umyśle tętni jedna myśl...
Zatoczyć koło w zasięgu wzroku
By dostrzec zło zbliżające się
Nie upaść w chwili nieoczekiwanej
"Jeszcze tylko spojrzę w Twoje oczy... nie wiem czy mnie teraz los zaskoczy..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.