Upał
Witam po urlopie! Wróciłem do pracy ale zamieszczę kilka utworów, które powstały w Polanicy Zdrój.
Zamarły drzewa
w niemym bezdechu,
słońce nagrzewa
chłonąc się w kamienie,
wiatr, gdy się ruszy,
jak w kowalskim miechu
roznieca tylko
słoneczne płomienie.
Spłonęły żarem
rozmaite chęci,
tak do spaceru
jak i do myślenia
a cisza wokół
motylami nęci
do chwil spokoju
pośród głębi cienia.
Myśl o przetrwaniu
iskrzy się jak zmora.
Powiew ożywczy
i kropelka wody,
czas przemęczony
pełznie do wieczora,
który przyniesie
wytęsknione chłody.
Polanica Zdrój Pozdrawiam tych, którzy jeszcze wypoczywają a pogody życzę tym, którzy sie wybierają.
Komentarze (2)
Świetnie oddany słoneczny żar.
myśl o przetrwanie człeka ciągle nęci i do przetrwania
ciągle człek ma chęci.