Uroczą jesień niosę z sobą od lat
Nie poeta ,kto śpiewa i patrzy, czy słuchają, czy patrzą słuchacze Lecz kto piersi do ziemi przypadłszy, sam do siebie śmieje się i płacze
Uroczą jesień mam od wielu lat w sobie
Cieszę się wszystkim nawet tym co staje na
głowie
Wyzwalam w sobie piękno to duchowa sfera
Żyje duchowo bogato, nie czas mi umierać
Nie uciekam do filozofii ,co mi życie
niesie
To mi nie pomoże w moim życiu, bo i po
co
Coraz bardziej ubieram swoje szaty w
jesień
Bawię się pięknym, zadowalam prostotą
Wiem że jestem samotnikiem, w tym wiele
wdzięku
Rozmawiam sam z sobą, najczęściej w pozycji
klęku
Wtedy mam w sobie tą piękną jesień i jej
rymy
Tworzę sercem, duszą piękno, bez żadnej
przyczyny
Oglądam się wokoło, przestrzeń zamknięta w
szarości
A na moje twarzy uśmiech nieprzerwanie
gości
Nawet deszcz na mnie leci ciepły, wtedy nim
płaczę
Niebo mi przychylne, serce w pięknie puka,
nie kołacze
Urocza jesień i ona maleńka suczka
szorstkowłosa
Też leciwa jak jej pan , lat ze mną
dogorywa
Poznałem jej język, jej mowę i ogonem
merdanie
Idę z nią w samotności, słychać nas –to
nasze gadanie
Widzę wokoło prostotę i piękno od innych
inaczej
Opisuje je słowami z klawiatury, palety z
fotografii
W moich dłoniach, w umyśle wszelka barwa
się mieni
Wiem dlaczego, jestem siwiutki pan z
obrazów jesieni
Pozostał mi swoboda, wyzwalać akordy z
pianina
Gram melodię już nikt ją nie pamięta, tylko
ona psina
Uśmiecham się do bibelotów i starych
obrazów w ramach
Tam była młodość, pozostała miłość którą
wciąż utrwalam
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://www.slonzok.mojezdjecia.net/blog/
Komentarze (4)
Bolesławie zanurzyłem sie w Twoją melancholijną prozę
z przyjemnością - pozdrawiam
Z prawdziwa przyjemnoscia poczytalam:)
Pozdrawiam Boleslawie:)
Wspomnienia i miłość, która pozostaje w naszej
pamięci. Piękne . Pozdrawiam Bolesławie
Uroczo! Pozdrawiam cieplutko :))