Urok chwili.
Płaczące wierzby dzisiaj nie płaczą.
Małe listki lśnią,tysiącami uśmiechów.
Zapach kremowych róż,
rozbudza marzenie,pozwala tęsknić.
Woda z fontanny,skrzy się srebrem.
Z każdym powiewem wiatru,
maleńkie kropelki,chłodzą twarz.
Szum jej,koi i pieści zmysły.
Zapragnęłam,żebyś był teraz obok mnie...
Zapragnęłam,żebyś trzymał mnie teraz za
rękę i
widział to co ja!
Urok chwili,jej piękno!
Wierzby,jakby posmutniały.
Czyżby,zaczynały płakać?
A może to moja łza?
Albo zawieruszona kropla z fontanny?
Kropla? Tylko czemu taka słona i
samotna?
Komentarze (2)
cudownie uchwycona ta chwila...
Ładnie uchwyciłaś tą chwilę.. i o to chyba chodzi aby
dostrzegać to piękno:)