Urok chwili
erekcjato
Lekkie muśnięcie, już drżenie ramion,
impuls wędruje, przyśpiesza tętno.
Dialog przedziwny, zbędne są słowa –
wymiana myśli poprzez szept wiatru.
Na parapecie wróbel zdziwiony.
Patrzy. Nie wierzy – takie trzepoty -
u ptaków Stwórca zapisał w genach,
ale ci oto biją rekordy.
I ja w zdziwieniu wciąż pozostaję.
Magiczny obraz zeszklił mi oczy,
błogim wspomnieniem, gdy odpustowy
szalał na wietrze,
barwny wiatraczek.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-06-22 21:02:45
Ten wiersz przeczytano 1341 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Dziękuję. Wiatraczki kupiłam sobie do ogródka do
odstraszania (podobno) kretów itp. Przy okazji
powspominałam sobie odpustowe czasy z młodości:)
Wspomnienie z dzieciństwa. Odpustowy wiatraczek.
Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Pięknie:)
Pieknie z polotem
t
Tak uroczy ten wiatraczek
Uwielbiam erekcjato samo w sobie , sa takie
przewrotnie i to mnie sie podoba w nich podoba. Z
przyjemnoscia oddaje punkt .
Ps,
anna dobrze mówi.
Bardzo ciepły wiersz którym zachwycasz i budzisz
wspomnienia z lat dziecięcych Cilinko
Pozdrawiam serdecznie :)
Super! :)
Magiczne wspomnienie z dzieciństwa. (przy erekcjato
awersacja może być najwyżej dwuwyrazowa)
Wow Genialne zakończenie.
Będzie troszkę chłodu.
Urok chwili dla ciebie mam i zapraszam serdecznie...
specjał dla Celiny....czy aby zgodny z Twoim
odczuciem...pozdrawiam serdecznie