Urywek wspomnień
Podeszła do niego
wpatrzona w te niepowtarzalne oczy
Z namaszczeniem
rozwiązała mu krawat
i niedbałym ruchem przytwierdziła go do
swojej białej bluzki
Z niemal dziecięca radością pocałowała go
krótko w usta
i usadowiła się na kuchennym blacie,
przypatrując się swojemu całemu światu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.