Usiadły marzenia...
Usiadły marzenia, zasiadły
widziały odbicia, bez życia, bez bycia
opadły
Kiwnąłem nogą, z Tobą
nie ma Cię obok, jest bobok
zasnąłem
Kapnęła łza, bez dna
odpowiedziało echo, daleko
spłonęła
Tęsknie za ustami, za nami
zasmucony wariacją, reakcją
boleśnie
Ucichło w myślach, przy wiśniach
spotkałem się z drogą, niemową
prysło
Powiem Ci, że chcę, to wiem
widzieć Twe oczy, w nocy
blisko...
"Wiersz, jest jak studnia, w której odbija się dusza człowieka..."
Komentarze (3)
w natloku mysli, nieregularnych, napotkalam rgulrny
wiersz, z powtorka.lekkoscia czytany, zrozumieniem
pisany... studenckich przezyc, kres.
ciekawie zbudowany wiersz, z pewną regularnością mimo
wpisanego rodzaju nieregularnego. Jest oryginalny, a w
natłoku podobnych do siebie wierszy na beju to się
bardzo liczy:)
ciekawa forma, zabawa słowem, zwłaszcza pierwsza
zwrotka, pozdrawiam wieczornie.