Usiądziemy gdzieś pod drzewem...
Usiądziemy gdzieś pod drzewem
Ty przytulisz mocno mnie
Noce chłodne, noce długie
Muszą kiedyś skończyć się.
Usiądziemy gdzieś pod drzewem
Przeczekamy letni deszcz
Odnajdziemy w naszych oczach
Czym to zwykłe szczęście jest.
Usiądziemy gdzieś pod drzewem
Może u stóp rajskich bram,
Wiatr ucichnie i nikt więcej
Nie odbierze szczęścia nam....
Usiądziemy, pomilczymy, zrozumiemy się bez
słów,
W nowym życiu, w nowym czasie
Odnajdziemy siebie znów.
Komentarze (11)
Michale! - nawiązując (a pro pos - "drugiej połowki")
- niektorzy mogą powiedziec: mozna siedziec - byleby
byla "KOLEJNA połowka". Dla wielu - wystarczy jablko -
całe dla dwoje. Najlepiej - dojrzałe - z pamięcią
ciepłego sierpnia.
Pozdrawiam Sael:)
Z kimś kochanym miło jest usiąść pod drzewem. Zresztą
nawet jak nie ma drzewa też jest miło. Byle była "ta
druga połówka".
Prosto, pieknie, cieplo. :)
O milosci, tak trzeba.
Pozdrawiam pozostajac pod wrazeniem :)
Witaj sael.:)
Wspaniale piszesz.
Tak, tak czasem bywa, ze się rozumiemy bez słów, cóż
życie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Marcinie! - Clou - tego co zaistnialo tu miedzy mna -
i toba - kryje się w jakims wierszu bursy -a jeszcze
bardziej - w moim bardzo strrym wierszu - gdzie -
sielankowa -ale nieczciwa sielanka - posro jabloni - i
naglewwicherek - sprawia ,ze kos=nstrukcja prszlosci
ulega przwroceniu. karciane któle - i walet - lezą
rozrzucone przez wiatr - na karcianych damach. 'autor;
- uczestnik silanki - przytmnieje - i nagle - podwaza
od poczaątku uczciwosc gry, w której skwapliwie
uczesticzy z nadiaja - kontestujac - buntowniczo i
rewolucyjnie, ze to - niesty (bo szydl wyszlo z worka)
ze to zwyklu- przwdziwy burdel - 'krulestwo'.
serdecnie Marcinie pozdrawiam - i proszę: bez urazy:)
a mnie się podoba.
Marcinowi - to za jego komentarz - njchetnej bym
"wyrznął w mordę" - ale - nestety on ma rację: wiersz
- taki harmonijny - tak miło w ogrodzie... - az tu
nagle (- powiało?) - i wiatr - poprzestawiał w
wersetach. - psotnik?
Pięknie, melodyjnie, nieco melancholijnie...
... no to masz wiersz o siedzeniu pod drzewem. Nie
rozumiem burdelu w ostatniej strofie, trzeba było
zapisać jak pozostałe...
Piękny wiersz i smaku miłości. Pozdrawiam :)
Wzruszajace do lez
Pozdrawiam