UTRACONA NIEWINOŚĆ
"my dreams are made of you Of you and only for you" for PADALEC :)
Gdy łóżko rozkosznie łuną rozjaśnione,
gdy przypływ słodkiego snu czuję,
myśli me błądzą bezwstydnie obnażone
I wtedy... nachalnie... czegoś mi
brakuje.
Czyjejś obecności, dotyku czułego.
Tęsknota podąża za miłym wspomnieniem
silnego uścisku ciała rozpalonego
otulonego mym błędnym wejrzeniem.
Pieszczotą słów Twych karmiona
pamiętam, co mi przyobiecałeś.
Moja dusza krwią splamiona
gdy jednym spojrzeniem lilię zerwałeś.
Trucizna paliła wnętrze moje.
Ogarnięta mocą rozgoryczenia
piłam, wciąż piłam cierpienie swoje
by zagłuszyć wyrzuty sumienia.
Lubię przez Ciebie być zniewolona.
Czy widzisz? Ostatnim oddechem
ja konam w Twoich ramionach.
Czy wiesz? Jesteś mym grzechem...
Lubie kiedy we mnie Twoje usta toną,
kiedy osiągasz głębie bezwzględną,
kiedy uda moje pożądaniem płoną
i zatapiam się w otchłań bezdenną.
Lubię kiedy mnie tulisz, smak Twego
spojrzenia.
Ty - nie do końca poznany..
Czy słyszysz niepewność mojego
westchnienia?
Czy czujesz? Jesteś jak owoc zakazany.
Lubię jak Twe dłonie, co błądzą po mym
ciele
na pokuszenie wodzą nieznośne.
Czasami myślę... Ty żądasz zbyt wiele...
Lecz zatracenie jest takie rozkoszne....
Gdy łączy nas ekstaza nieposkromiona,
gdy spijam z Twych ust nektar niedbale
pojawia się myśl lekko roztargniona...
Czyżbym... czekała na To... Życie Całe?
Jeden paradoks w tym świecie króluje
i stara prawda od wieków się chlubi
tym, że prawdziwą siebie kobieta
odnajduje
gdy w jakimś mężczyźnie się zechce
zagubić.

gwiazdka



Komentarze (3)
Ot i cała prawda o kobiecie:)
jest niesamowity
Całość super, ale dwa ostatnie wersy są po prostu
boskie! ;)