[Uwalnianie]
Żegnaj.
Coś mówi mi
jego cisza
od zeszłej jesieni
i wiatr
który wieje od wschodu
tam gdzie jego dom,
z otwartymi oknami zimą
Coś mówi do mnie
jego szaleństwo
gdy przestaję widzieć
Bez niego będę
biała i czysta
jak pierwszy obieg krwi
w żyłach nienarodzonego istnienia
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2013-01-11 17:15:24
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ten wiersz, to pozegnanie to pierwszy krok, sadze ze
uwolnilas nim w pewnym stopniu mysli i nadszedl czas
by otworzyc sie na nowe, pozytywne zdarzenia.
Pozdrawiam
jego cisza, a twój upragniony spokój
pozdrawiam
+++
Świadome uwolnienie.
Mądrze i pięknie napisane
Chciałabym być już na takim etapie... kilka lat
minęło, od kiedy tarzam się w brudzie jego
obojętności, i pewnie jeszcze kilka minie...
pozdrawiam...
Ładny wiersz, czas uwolnić się od przeszłości, lepiej
późno, niż wcale. Pozdrawiam serdecznie:)
wsłuchujesz się w ciszę z nadzieją na coś nowego .
pozdrawiam:-)
"Coś mówi mi
jego cisza
od zeszłej jesieni" - warto posłuchać głosu serca,
może coś podpowie. Cieplutko pozdrawiam
Bywa że najlepiej uwolnić się,zacząć od nowa,nie
czekać na przerwanie ciszy...