Uwięziona
Patrzysz na mnie, w twych oczach
widzę iskierki minionych lat,
ulotne poranki splecionych ciał,
bose stopy w letniej rosie.
Patrzysz na mnie, a jednak poza mną.
Twoja dusza wędruje bezkarnie
po bezkresach twojego życia
czasem tylko wracając do rzeczywistości.
Czasem coś szepniesz, zrobisz gest
dłonią
jakbyś myśl ulotną chciała zatrzymać,
coś powiedzieć, coś co jest ważne,
ale twój strażnik ci nie pozwala
Alzheimer
autor
Małgorzata K.
Dodano: 2022-09-14 14:45:52
Ten wiersz przeczytano 893 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Poruszający wiersz...
Pozdrawiam :)
Powracam do tego wiersza; temat mnie zawsze wzrusza,
gdyż przeżyłam chorobę Babci w całej okazałości
procesu i objawów. Wiersz jest szalenie prawdziwy od
tytułu po pointę. Pozdrawiam serdecznie :)
amarok, poszłam za Twoją radą. Zmieniłam tytuł,
chociaż może i ten nie do końca jest odpowiedni
Bardzo dobry, poruszający wiersz,
na tak;
Dobrze napisany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Poruszający.
Dobrze opisany( oddany) stan chorobowy.
Bardzo dobry, poruszający wiersz,
okrutny ten strażnik,
okrutna to choroba.
Pozdrawiam serdecznie.
Poruszający wiersz, okropna choroba...
Pozdrawiam
Z ogromnym uznaniem dla wiersza, ale zasługuje on na
inny tytuł tym bardziej, że strażnik wymieniony jest w
ostatnim wersie.
Osobie chorej należy się przyjrzeć tak jak mówi wiersz
a nie tak jak mówi tytuł. Dlatego zmiana tytułu jest
moim zdaniem konieczna.
Tak, to straszna choroba. Żyje się a jakby nie żyło.
Wzruszające wersy...
Poruszający i smutny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutne zjawisko bardzo dobrze i poruszająco opisane.
Dobre, trafne, mozna się przed tym uchronić !
naprawdę.
szacun i głos
to bardzo przykra dla bliskich choroba