Uzależnienie
Jak kofeina mnie pobudzasz
i tak szybko jak filiżanka kawy znikasz.
Żeby poczuć się mniej senna biorę jeszcze
łyka,
wlewam Cię w siebie, słyszę zegar szybciej
tyka...
Jak dym papierosa wypełniasz moje płuca,
nieprzezroczysty haust powietrza nagle mnie
ocuca
i ulatujesz powoli przez czerwień mych
ust,
poświatę zostawiasz, inhaluję się znów.
Jak wino tak ty rozpraszasz moje troski,
odrętwia mnie ten stan chwilowej
słabości.
Rozrzedzasz mi krew i pozwalasz zasnąć
błogo,
lecz o kim śnie i uczucie kieruje do
kogo?
Rano kawa, papieros w południe, a wieczorem
wino,
każda rutyna, tak wszystko mi Ciebie
przypomina:
ulubione melodie i stare kino...
Uzależnienie to gorsze od psychedryny.
Komentarze (12)
Dzięki tańcząca z wiatrem :) Jednak muszę przyznać, że
może to być nawet gorsze uzależnienie i bardziej
destrukcyjne dla organizmu ale to jest zależne od
poziomu uzależnienia :) ale oczywiście żadne
uzależnienie nie jest dobre.
Ciekawie o uczuciach,jednak myślę,że ich uzależnienie
jest znacznie zdrowsze od nałogu
np palenia,czy alkoholu.
Pozdrawiam serdecznie,
fajny wiersz,z przyjemnością:)
dziękuję ślicznie wam za wszystkie miłe komentarze,
ale nie bójcie się używać konstruktywnej krytyki,
która bardzo pomaga :) Pozdrawiam!
Ładnie opisałaś stan,który chyba zna każda...może po
rozstaniu...
Bardzo oryginalnie o szczególnym stanie uczuć...
podoba mi się wiersz.
Uzależnienie od miłości bywa
czasem cudowne,czasem zaś
okrutne.
Pozdrawiam:]
Ach ta miłość co ona potrafi zrobić z człowiekiem:)
Miłość ale bez zalegającego dymu w płucach
;-)Pozdrawiam
ładny wiersz dziękuje za wizyte u mnie pozdrawiam
Ciekawie o miłości +)
Miłość to niestety uzależnienie bez którego nie
potrafimy żyć. Wszyscy na to uzależnienie maja ochotę
i do niego dążą:) Pozdrawiam:)
Miłość, która uzależnia jest niebezpieczna. Prawdziwa
miłość jest odwzajemniona i nieodgadniona. Wiersz
podoba mi się. Pozdrawiam:-)