Uzależniona od miłości
Nie biorę narkotyków
Ale jestem uzależniona
Nie moge być sama
A boje się byc z kimś
Jestem uzależniona od miłości
Potrzebuje jej jak narkotyku
Każdy nowy chłopak
Jest jak szpryca
Potrzebuje miłości coraz więcej
Próbuję się przed nią bronić
Ale zaszłam już za daleko
Nie ma już stąd wyjścia
To wszystko co było przestaje mi
wystarczyć
LSD wkońcu też przestaje być taki
odlotowy
Wtedy sięga się po coś mocniejszego
Musze kochać ale się boje
Boje się miłości
Właśnie ona jest moim nałogiem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.