VI - Moja pieśń (cz. 2)
VI. Weronika ociera twarz Jezusowi
Jak Weronika, nie słuchasz nikogo,
stajesz przede mną z niezwykłą odwagą.
Nic to? A jednak, ciężar krzyża znika,
gdy mnie dłoń twoja z miłością dotyka.
Przez bramę raju, którą nam otwiera,
światłem poezji do serca dociera,
opromieniając pieśnią pozostaje.
- Niebo miłości taki hołd oddaje.
W świątyni myśli przekuta na słowa,
staje się wieczną jak Twarz Jezusowa.
Panie, dotknij moich oczu, abym patrząc na innych widział Twoje Oblicze. Z tomiku: Ja przez krzyż wyniesione.
Komentarze (31)
Niejeden ciężar przychodzi dźwigać
lżej, kiedy z nami miłości siła.
Pozdrawiam. Pięknego wtorku.