VI - Moja pieśń (cz. 2)

DoroteK każdy z nas ma swoją drogę krzyżową i to jest
takie właśnie moje widzenie rzeczywistości otulonej
wiarą.
Miłego dnia życzę :)

czasem zaskakujesz mnie spojrzeniem na Drogę Krzyżową,
ale jest to miłe zaskoczenie :-)

Kazap dziękuję za chwilę zatrzymania u mnie :)

Tylko Weronika odważyła sie z tłumu podejść do
podążającego z krzyżem na Golgotę Jezusa - została
wybrana i otrzymała nagrodę odbicia wizerunku
Chrystusa - pomilczę

Ola dziękuję za odwiedziny i dobre słowo.
Miłego wieczoru życzę :)

O tak refleksyjnie?
Janino, na chwilę zatrzymałaś …

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

Grażynko dziękuję za wizytę i dobre słowo.
Miłego wieczoru życzę :)

Fred chcesz-masz, zostaje jedno, to"drugie" niebo. No
i ku Twemu niezadowoleniu patetyczność :)

Ewo dziękuję za dobre słowo.

Kłaniam się pięknie :)

Bardzo ładnie i refleksyjnie.
Pozdrawiam Jasiu.

Fred - masz rację, jak każdy, kto wrzuca tu swój
komentarz, bo każdy czyni to ze swojego punktu
patrzenia.
Zastanawiam się jak zastąpić to "drugie" niebo. Reszta
chyba w tym przypadku nawet powinna być "ileś"
patetyczna. Dziękuję za opinię. Miłego wieczoru życzę
:)

podoba mi się:)

Z ideą nie chcę polemizować, podoba mi się, ale
wykonanie, hm zbyt patetyczne i zbyt niebiańskie. Dwa
nieba w tak krótkim wierszu to trochę za dużo. ;)

:)) Miłego

Beato to prawda jakiś czas temu go udostępniałam, ale
teraz jest w zestawie do rozważania własnego życia w
kontekście Drogi Krzyżowej Jezusa i stąd ta powtórka.
Dziękuję za odwiedziny i uważne czytanie.
Miłego wieczoru życzę :)

Czytałam już ten wiersz i niezmiennie bardzo podoba
się.
Pozdrawiam Janino:)