...w strefie soczystości
kiedy ja mam pęd
zachodnim złotem
ty ostry popęd
diamentu wschodniego
jak w zegarze czas
omijasz chłodne wiatry
morskie mgły zatapiasz
w strumieniu gwiazd
nagie myśli rozsiewasz
jednym ruchem
rozpromienionym czarem
biżuteri truskawkowej
na kocu wzórem geometrycznym
impulsywnie się obracasz
w jednej chwili
w biegłości słowa
ust szukasz ślimaczka
kiedy ja w krpli rosy
odpływam na płatku róży...
autor
nea
Dodano: 2014-06-12 10:36:43
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
w:) dziękuję i wzajemnie pozdrawiam ze słonecznym:)
Neo, ostatnia strofa jest przepiękna. Dziękuje i
pozdrawiam Cię serdecznie paa
w:)
jestem jak zielona trawka
lub herbatka
która używek nie ma
tylko zielone łąki
wschody i zachody
bez słowa
tak dobrze czuję się
w sferze soczystości
zwłaszcza w lecie
kiedy duszno tak
parno od słowa w:):):)