*Wakacje
Lato... /sukienki w szafie śpią./
Zagubić się w ciszy, taki był plan.
Na spacerze, na zapomnianej ścieżce
On... zobaczyła go z daleka.
Zawrót głowy? zauroczenie?
myśli z plamami cienia zatańczyły.
Czas zamknięty w kartkach kalendarza
zatrzymał się.
Magia... jak pierwsze krople deszczu
spadły pocałunki nieśmiało.
Zaszumiało w głowie.
Niczym szuler, kolejny raz
próbuje oszukać życie ...może tym razem.
Szumią wierzby... wśród światłocieni.
Rozedrgane i pełne szczęścia słowa.
Czy przeminą z wiatrem?
Komentarze (41)
Ech, my marzyciele, czasem się udaje i zostaje,
czasem. A lata płata psikusy i rozbudza nasze zmysły,
bo należymy do tej natury i tak ma być Kaziu. Bardzo
ładnie napisany, widziałam ten spacer i peelke na tej
ścieżce z rozdygotanym sercem. :)
Pozdrawiam :)
Z przyjemnoscia przeczytalam :)
Wakacyjne oczarowanie, wcale nie - letnie :) Z
subtelnością, pięknie, Kropelko. Pozdrawiam serdecznie
:)
Ładnie, z nadzieją. Miłego dnia:)
Na miłość nigdy nie jest za późno :)
Pozdrawiam Kaziu :)
Niestety wszystko jak wiatr przemija, ale wspomnienia
w sercu zostają. Miłego dnia:)
śliczny wiersz, taki na lato (i nie tylko) Oby to
magicze spotkanie tym razem trwało dłużej.
w głowie zaszumiało magią...i szumiało by dalej gdyby
nie pytanie
skłaniajace do refleksji...
ale może jednak warto mieć nadzieje
- podpowiada serce na przekór rozumowi;)
z przyjemnością przeczytałam:)
pozdrawiam niedzielnie;)
Może serce zatrzyma na dłużej wspomnienia, wierząc, że
mimo upływu czasu coś zostaje... może na zawsze,
Miłego dnia życzę
Witaj, Kropelko :-) :-)
Wiersz piękny :-) Czy jednak życie można oszukać?
Pewnie tak, ale to działa na krótką metę... Jednak tak
już chyba skonstruowani jesteśmy, że, mimo porażek,
zawodów, wciąż chcemy wierzyć...
Pozdrawiam ciepło, Kaziu :-) Bartek.
Wakacyjna miłość?
Może tym razem finał będzie szczęśliwy...
Piękny wiersz, pozdrawiam :)