Wakacyjne miłości
W rowach już liście opadłe
Śnią o swej przeszłości... na nich
Jak na barwnym prześcieradle
Moc serduszek połamanych
Zwiędłe liście – lata wynik
A w miłości co się pali
Nie zna nigdy nikt przyczyny
Że się mur uczucia wali
Słowo jakieś niepozorne
Lub gest jakiś - może durny
I już gaśnie piękny płomyk
I dzień staje się pochmurny
Słów i gestów nie rozliczaj
Gdyś w miłosnej jest rozterce
Wspomnij słowa Mickiewicza
„Miej serce i patrzaj w
serce”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.