Wakacyjnie...
Stop uczniowskim obowiązkom,
wakacyjne dni nadchodzą
Czas na skrzydłach nas uniesie,
by marzenia w jawę zmienić
Oto czas swobodnych myśli
i swawolnych ciekawości
Wodne harce, szumy lasów
Tak, by poczuć wiatr we włosach
Uzupełnić bak rezerwy
pożytecznej swej energii
Zejść na bliską ciału stronę ,
szukać sercu przyjemności
Zaprowadzić spokój duszy,
by nikt nie mógł jej zaburzyć
Idąc czystą, jasną drogą,
nie przestraszysz się nikogo…
A gdy szkolny dzwon usłyszysz,
to z radością do niej wrócisz.
Komentarze (5)
ale ożyły wspomnienia ze szkolnych lat to były czasu
lata 60-te gdy w podstawówce byłam świetny wiersz
Pozdrawiam:))
Warto czytać Twoje wiersze, posiadasz w sobie dużo
miłości dla innych.
Ja pracuję:-) :-) . Pozdrawiam
Ładnie wspomnienia. Pozdrawiam:-)
O tak to prawda, jeszcze sie pamieta szkolne czasy:)
Pozdrawiam:)