Walentynki
Twoje soczyste usta wypowiedziały moje
imię.
Dały znak do działania…
Pozwól iż poliżę twe wilgotne ciało.
Dziś nasze święto, więc chyba mi się
oddasz?
Przecież wszystkie tak robią.
Powiedz, że mnie kochasz!
Powiedz, że mnie kochasz!
Jak ta poprzednia, którą zostawiłem w parku
pod jarzębiną,
Nagą i pozbawioną ochoty do życia.
To nasze ostatnie święto spędzone razem.
W szufladzie leży nóż…
autor
dżizys
Dodano: 2008-02-14 12:36:38
Ten wiersz przeczytano 738 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
No to widze pojedziesz dzis po calosci;) Po co tak
zaraz pod jarzebina porzucac, czy tez nozem straszyc,
daj buzi i slowo dobre szepnij, moze nie trzeba bedzie
czynow morderczych dokonywac...