Wali się
Pamięci ofiar tragedii w Katowicach...
piękny sufit spada na głowę
biedne gołębie
już nigdzie nie polecą
mamo, gdzie ty
Jezu daj mi siłe
20 ton na nogach leży
krew niedopływa
strach
chcesz uciekać
ale to klatka
śmierć
a wszędzie pierze
i ptasi gnój
śniegu było za dużo
ptaszków się zachciało
Chryste zmiłuj się
psy słychać
tam są jeszcze ludzie
a może nie
ile to bedzie kosztowac
64 zabitych
mnostwo rannych
Panie Boże wystaw rachunek
na kogo
na Polskę
bo ich za dużo
i głupi są
sami sie
własnymi budynkami
pozabijąją
ale czemu niewinni cierpią
bo taki nasz pieprzony los zły
autor
bigmichell
Dodano: 2006-02-08 20:42:39
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.