Wariacje...
Skaczę
Ze skrajności w skrajność
Wypełniona pogardą do rzeczy, których
pragnę
Czasami chcę zmienić wszystko
Igram sama z sobą
Dotknięta własnymi możliwościami
Cofam się z przestrachem
Rezygnuję
Następnym razem
Może być za późno
Marzę, by się pogrążyć
Oczarowana pięknem i brzydotą świata
Kto pozwoli mi stoczyć się na dno?
Tego właśnie chcę
Popełniać błędy
Wybierać źle
Błądzić
Kłamać
Do tego właśnie dążę.
Tak wybrałam.
Komentarze (1)
Uśmiech, serdeczny uśmiech rozświetli wszystkie mroki,
co brzdkie-"spięknieje".Zakwitnij uśmichem.Słodko.