Wariatka (nie) myśli
Dopadła mnie w wannie
irracjonalna myśl ta i wciąga jak bagno, na
dno.
Stąd tylko jedna droga - w dół !
Innej nie ma ! Ślisko !
Diagnoza i wyrok - "wariatka "!
Po wyścigu szczurów finish w
psychiatryku,
skazanie na tymczasowość ,inność.
Życie zawieszone na potem ,
świat półśrodków ,narkotyków ,idiotów !
Koniec!
Jednym niebo wysadzane gwiazdami,
a ja, wciśnięta pomiędzy kamienie,przeżywam
katusze.
Nad głową ciosane obłoki,
inne , pod nogi rzucone ,jak cienie.
Nic ,tylko pozbierać , zbudować wysoki mur
… milczenia,
miejsce odosobnienia.
Wyrosła banalnie ,z przewlekłych upadków
,jak nowotwór .
Doktor ,specjalista od frazesów ,zapewniał
,
że leczona minie , jak kaszel po Flegaminie
.
Nonsens ! Ona i ja to potwór !
Ziejąca ogniem złośliwa krzyżówka.
Niech to weźmie jasna chol... !
Smutek serce ściska zbyt ciasną obręczą.
Ból tępy ,stadem wron w głowie mózg
dziobie,
płoszy resztę zdroworozsądkowych myśli.
Trudno je pozbierać ,logicznie
poukładać.
Daremnie, ze świeczką ,szukałam
człowieka,
nie mam już siły walczyć ,umarły nadzieje
,przegrałam.
Niekontrolowana jazda desperackich
wizji,
skacze ciśnienie i puls,
resztą sił kładę na szali to i owo,
bilans zysków i strat – cudów nie ma
,pomosty spalone.
Ryczę .Cisza wieje chłodem ,z idiotki się
śmieje.
Dosyć ! Być wariatką nie przystoi ! Boli
!
Nikt mnie za rękę nie trzyma ,a ja ledwie
żywa
niczym biała lila ,w czerwonej kąpieli
pływam .
Życie otwartą żyłą wykapało całe
.Żałosne.
Wyciągnę jeszcze z wanny korek ,nim
zasnę.
Zimno…strasznie zimno….niech to
wszystko piorun trzaśnie!
Niech zgaśnie słońce i jutro… na
zawsze…
Komentarze (14)
kolejny z cyklu poszarpmy trochę duszę, świetnie to
robisz
Wiersz ekspresyjny, z dramatycznym wydźwiękiem... To,
jak wołanie o pomoc. Czasem wystarczy się tylko
rozejrzeć, żeby znaleźć bliskość, taką naturalną, bez
podtekstów.
wiersz wręcz dramatyczny czytałam jednym tchem
widząć biegnące w Twojej głowie myśli - -wyścig
szczurów-straszna rzecz na krótki dystans -super
Czasem straszne myśli człowiekowi do głowy przychodzą
ale musimy nad nimi panować aby nie dać się ponieść
rozpaczy i zwątpieniu - niestety musimy być
silni-pozdrawiam!
Elu total zaskok !Ś pojechała po krawędzi - klimat
rozumiem .death - OK. ale żeby strumieniowcem
polecieć? Chcesz być opluta przez gawiedź?Tu trzeba
ładniutko, milutko o ptaszkach ,motylkach - uczuciu
łzawym co serduszko rozpiera,
a Ty tu się bawisz Volfa Kohlera!
Dramatyczny wiersz aż chce się powiedzieć gdzie
pomocna dłoń mhmmm gdzie drugi człowiek...nie wyciągaj
korka z wanny trzeba wierzyć że życie obierze inny
kształt i nasz żywot będzie mniej dramatyczne...wiara
niech zawsze wspomaga ona jest balastem nad każdą
przepaścią ...Pozdrawiam:)
Pełen ekspresji i goryczy wiersz lecz jego treść jest
w swojej tragedii obrazowa i piękna.
Dramatyczny i bardzo szczery wiersz.
W życiu są ciężkie chwile ale i tak cieszę się, że
żyję:):):)
Dobry wiersz.Nigdy nie należy się poddawać.Zycie
nieraz płata figle,ale nadal należy próbować żyć
godnie,nie patrząc że ktoś się śmieje.
Wiersz pełen ekspresji i drammatyzmu.Zycie wagą
jest,zależy na którą stronę przechyli się szala.
Po wyścigu szczurów, ma się ochotę odreagowac, do
głowy wkradają się jaky histeryczne, nieuporządkowane
myśli.Smutne wizje wrażliwej osoby, której brakuje już
sił...Brdzo ciekawy wiersz.
wyścig szczurów...mówi samo za siebie długo się tak
żyć nie da ,muszą być jakieś konsekwencje ...wiersz
dynamiczny ,ma się wrażenie czytania twoich myśli
,bardzo interesujący
"Smutek serce ściska zbyt ciasną obręczą." to jakze
smutne ale prawdziwe stwierdzenie poruszajacy wiersz -
pozdrawiam