Ważna wskazówka
Młody szlachcic, mistrzowi znany i
rozważny,
chciał się poradzić, w sprawie niezmiernie
poważnej.
- Mam się teraz ożenić, gdy chęci
ogromne,
lecz progi mego domu są nadzwyczaj
skromne,
czy raczej wpierw majątek niemały
zgromadzić,
aby na posażną pannę się wtedy zasadzić?
- Na co ci przyjacielu wtedy posag
będzie
czy ci od niego wtedy tak wiele
przybędzie?
Posażnej panny przecież teraz ci
brakuje,
co mądrego młodzieńca mocno wypatruje.
Popytaj w okolicy, zaraz jakąś
znajdziesz,
a będąc rozgarniętym, daleko z nią
zajdziesz.
Dobrze, gdy miłowanie do tego dołożysz,
i samego posagu nad nie nie przedłożysz.
Komentarze (49)
@echinacea
Przepraszam, czy ta zamożniejsza nie może być ładna i
fajna? Dlaczego ją z góry dyskwalifikować?
Dziękuję za czytanie i komentarz.
Ciekawie, z pragmatycznym podejściem do sprawy... Są
takie związki działające instytucjonalnie, ale tam już
nie ma miejsca na miłość. Pozdrawiam:)
@Krysy
Tak kiedyś też uważałem, a jednak zmieniłem zdanie, bo
wypomina osoba charakterologicznie górująca /
silniejsza i takiej, która daje sobie wypominać. Mocny
charakter na to sobie nie pozwoli, poza tym bystry
facet z inicjatywą i jeszcze pracowity jest takim
samym dobrem, jak dowolny posag.
Dzięki za komentarz i zapraszam ponownie.
Nie obeszło by się bez wypominania, więc posag nie
do przyjęcia. Uroczy wiersz.
napisałeś to w stylu Fredry
urocze
Nauk nigdy nie za wiele. A też ciekawe rozmowy
prowadzą portalowi przyjaciele, nazywają wybrankę
panią domu, a się pytam -dlaczego nie panią serca?
@Okon
Bo to ważny wybór i warto dopuścić rozum do
podejmowania decyzji. Pozdrawiam.
Nauki nigdy za wiele. :-) Fajna fraszka dla
poszukiwaczy przyszłej
pani domu. :-)
Miłego dnia życzę.
Pouczający morał, pozdrawiam
@Kazimierz Surzyn
Z tym zdaniem człowieka dojrzałego muszę się
zgodzić.Dziękuję za odwiedziny i zapraszam.
Pozdrawiam.
Najważniejsza jest miłość i zdrowie oczywiście, ale
następnie także środki do życia, bardzo dobra,
refleksyjna fraszka, pozdrawiam serdecznie.
Mocny przekaz pozdrawiam
@Grusana
Ale kryteria do zakochania, czyli inteligentny,
wykształcony, rokujący / już z sukcesami to jednak
są:). Bezrobotny z podstawowym to raczej transparentny
dla bardziej ambitnej dziewczyny. Dobieramy się według
intuicyjnych lub świadomych kryteriów. W tle stary ale
jary film "Jak poślubić milionera" :). M
Kapitał tak! Emocjonalny! Można wieje zbudowac na
dobrym fundamencie miłości. To może frazes... Ale
jestem o tym przekonana.
Dzięki gościom za odwiedzenie i głosy w dyskusji. Z
obserwacji wydaje mi się, że większość z nas,
świadomie lub nie, szuka partnerów z określonej grupy,
np. wykształcenia, wieku, określonej fizyczności,
statusu i innych. Ustanowienie kryterium zamożności
jest dokładnie tym samym, z tym że powiedziane wprost.
Pozdrawiam i zapraszam:). M