Wciąż pragnę ciebie
Złotem zakwitły wiosny kaczeńce,
w ramiona bierze poranna mgła.
Na łące same wiją się wieńce,
a nasza miłość wciąż jeszcze trwa.
Tu się spotkały wspólne marzenia,
w oczach ujrzałem nadziei szczyt.
Tu się zderzały nasze spojrzenia,
z zachodem słońca, aż po dnia świt.
Dobrze mi z tobą, tak jakoś raźniej,
cieszy się dusza, na sercu lżej.
Gdy ciebie nie ma, wszystko mnie drażni,
ja tylko pragnę miłości twej.
Komentarze (21)
Wspomnienie i prośba o miłość, podoba mi się sposób w
jaki opisujesz to wszystko; jak i w innych twoich
wierszach harmonia.
Dziękuję Ci za miły wpis:) Odpowiem: vice versa.
Prawdziwie kochać umieją tylko dobrzy ludzie:)
To balsam na spragnioną duszę.
Witaj, można powiedzieć że stworzyłeś swój bardzo
ciekawy styl, ale świetnie sobie radzisz, no i życzę
tej uciechy serca jak najwięcej...powodzenia
Witaj. to jakby odnowienie oświadczyn. Nastrój pory
wprowadzający stabilne, powtarzalne ciepło długiej już
codzienności. Zabezpieczone dojrzałym wyznaniem.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny, ciepły i bardzo romantyczny wiersz. Wspaniale
jest mieć przy sobie tę drugą połowę, mieć wspólne
marzenia i dzielić z nią życie. Oby trwać jak
najdłużej w poczuciu takiej miłości:))) Pozdrawiam.
wiersz przekonuje słowa pięknie brzmią przyjaźnie i
cieplo Pięknie piszesz Zgrabny wiersz :)
niech spełnią się twoje pragnienia
Dobry wiersz potwierdzający prawdę, że we dwoje jest
raźniej. Wiersz napisany rytmicznie. Ciekawie
spuentowany.
Ales sie rozcwierkal ;)))
Pięknie , już wiosennie :)))
Tak właśnie powinno być, pozdrawiam.
witaj,zastanawiam się skąd bierzesz niewyczerpalne
miłosne natchnienie,gratuluję i pozdrawiam
Takiemu wyznaniu nikt się nie oprze. Pozdrawiam
Radośnie u Ciebie jak to bywa na wiosnę :)