Wędrówka
Chodź, chodź, najwyższy czas,
On sam powoli minie,
Jak ta łza...
Co po policzku cicho płynie...
Chodź, chodź, zatracisz się na chwilę,
Tam... słowo z pokorą umiera,
Bo ono...
Ze światłem walczy, dobrem się spiera.
Stój, stój, spójrz choć raz za siebie,
To twoja droga przebyta,
Była kręta...
A jednak jest zdobyta...
Idź, idź, ktoś na ciebie tam czeka,
Otwiera niebios bramę,
Czy wejdziesz...
Anioły zdecydują same...
Kim jestem? Czym jestem? Jestem? Jestem.... Jaka szkoda...
autor
Paweł Wosiak
Dodano: 2009-08-20 12:26:27
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Dobry w swojej treści podoba mi się pozdrawiam :)
świetny wiersz! zrobił na mnie ogromne wrażenie. a
przy obecnym stanie mego ducha to poruszył mnie
niesamowicie...pozdrawiam serdecznie
Zwłaszcza zakończenie jest po prostu... niesamowite
moim zdaniem powtórzenia"chodz,stój,idż"są zbyteczne a
treść wiersza obraca się wokół drogi życiowej
niejednego człowieka
czasem warto zatrzymać się i zobaczyć wstecz to co
przeleciało
Bardzo ładne, bo czym jest życie, jeśli nie
wędrówką.Idziemy od narodzin do kresu, a po drodze
tyle wydarzeń. Z serca dziękuję za życzenia dla
Karolinki, też często myślę co przed nią, boję się o
przyszłość.Ale jak się kocha, to tak jest...Cieplutko
pozdrawiam :)))
Dobrze ze jestes!
Czasem warto sie zatrzymac i przez chwile
pomyslec..gdzie jestem i dokad naprawde chce isc...to
sprowadza na ziemie z oblokow ..pozdrawiam
Bardzo mi się podoba. Piszesz wspaniale. Wiersz
emanuje mądrością i pomyslem.
na wszystko przychodzi czas i ta droga czasami
kręta,która wydaje się nie do zdobycia kiedyś się
skończy i otworzy się brama do...celu
Idziemy wszyscy w tym samym kierunku, czy u celu nas
przyjmą? - zobaczymy.
Tam czeka miłość, tu trudy. Nie ma wyboru kto inny
decyduje o drodze. Wiersz trafiający do czytelnika,
dobry.
dokładnie zdecyduja same...czasem sprawiaja ze wracasz
by znów iść...pozdrawiam