wędrówka
spacer na krawędzi ciszy
rozbudza płynące rozmycie
zaplatając delikatnie zbłąkane obietnice
w bańce mydlanej zatracona baletnica
utkana ze snów
tańcząca muśnięciem lustra
pochwyca płynące gwiazdy
zaplatając dłonie
rosą tka srebrnobiałą suknię
spojrzeniem ucieka w takt melodii lasu
autor
Kika88
Dodano: 2022-12-08 20:16:48
Ten wiersz przeczytano 1244 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Joviska dziękuje
@krystek dziękuję
Anna milo mi to słyszeć
Larisa dziękuje
Sisy dziękuje
Jobo dziękuje
Annna milo mi to słyszeć
Elak dziękuje
Bordoblues milo mi to słyszeć
Timotei dziękuje
Mojeszkice dziękuje
Filemon-lemon taki właśnie miał być napisany dziékuje
Kazimierz dziękuje
Harry dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Baśniowa wręcz baletnica. Pięknie. Pozdrawiam
serdecznie.
Witaj Dominiko, pięknie na dobranoc, pozdrawiam
ciepło.
w bańce mydlanej zatracona baletnica
bardzo przygniatajace slowa
na krawędzi ciszy
obojetnosc mi tu nie pasuje
ale wiersz jest ciekawy
Jak zawsze tak delikatnie, zwiewnie i leciutko jak
wiatr.
Pozdrawiam serdecznie Kiko :)
Uroczy wiersz pozdrawiam z plusem
zasłuchałem się w melodię lasu.
Dobrego dnia :):)
Jak leciutko i zwiewnie, pięknie :)
klimat urzeka spokojem.
Fajne!
Szacun i głos mój jest twój !
Ładnie na dobranoc :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie i lirycznie!
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Bardzo na TAK!
Pozdrawiam serdecznie
zwiewny wiersz.
Urocze romantyczne rozmarzenie w blasku księżyca.
Pozdrawiam cieplutko z podobaniem, pomyślności:)
Piękna wędrówka w marzeniach...
Pozdrawiam Kiko :)