Wena
Pisząc bez weny, góral z Karpacza,
z wielkim wysiłkiem sens w wersy wtłaczał
-
aż posłuchał namowy;
po myśl poszedł do głowy
i do tej pory stamtąd nie wraca.
- Jan Lech Kurek
Pisząc bez weny, góral z Karpacza,
z wielkim wysiłkiem sens w wersy wtłaczał
-
aż posłuchał namowy;
po myśl poszedł do głowy
i do tej pory stamtąd nie wraca.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (23)
Czyli, że dotarł tam gdzie chciał... Szacuneczek :))
Doskonały:))
limerycznie z wyszukaną ironią
pozdrawiam
Świetny!
no, czasem można nie wrócić :))
Świetny limeryk.
Pozdrawiam.
Limeryk przedni.
Pozdrawiam
A to się zaplątał.A limeryk świetny.
Myśliciel:)
:))Fajnie.
Pozdrawiam, jaleku:)
Po myśl poszedł do głowy- pomysł wyborowy:)
stamtąd chyba nikt nie wraca heh
Super,pozdrawiam:))
wpadł w pustkę bez dna? :)
Limeryk myślowy
no i z głowy
pozdrawiam górala :))))