Werterzy
Wczoraj kiedy byłem młody, tyle pięknych piosenek czekało na rozmowę ze mną...
Każdy z nas jest Werterem,
romantycznym bohaterem.
Każdy ma swoją Lotte
i marzenia ulotne.
Każdy cierpi bólem istnienia,
bo świat wokoło tak szybko się zmienia.
A mimo to, można zobaczyć,
jak serca biciem,
rośnie świat,
że można kochać po sto lat.
Śmierć nie wygra,
dębową skrzynie,
łza Julietty rozbije.
Każdy ma pistolety Alberta,
lecz czy ich użyje?
Czy się opamięta?
To jego rzecz, niech sam wybierze,
co nam pozostało to mówić pacierze...
Dzisiaj na moje wołania odpowiada echo, szalejące w mojej głowie...
Komentarze (1)
Siema!
Widzę, że masz niezłą zajawkę i kleisz konkretne rymy-
kąsisz fabułkę kolo. Stary- szacun od ludzi ulicy-
piszesz o prawdziwym życiu, o tym co cię boli- a
jednocześnie twoja twórczość jest tak uniwersalna!
Nasz squad poszukuje tekściarza i dobrze wbił byś się
w kwadrat, a może chciałbyś też freestylować....???
pozdro od NAS (NAGły Atak Spawacza- gangsta squad).