Westchnienie V
dla Annny 2 za wiersz Miłości II
Pobiegłbym też do tego ogrodu
aby uśmiechnąć się w letnim słońcu
zanim na niebie jawi się jak czerwona
kula
recytować będę strofy aż do jego zachodu
kiedy kolejny dzień odchodzi na końcu
a świerszcze zaczynają nocne koncerty
o świcie ptaki obudzą nową piosenką
razem z nimi wtedy znów zaśpiewam
teraz nawet kwiaty już wszystkie śpią
stare listy wkładam do czystej koperty
twoje dłonie przytulam i ogrzewam
czemu nie mogę być twoją sukienką
która tak pięknie ciało otula
ten choć jeden jedyny raz bym chciał
i tak wiele za to dał
ale
może...
na chwilę chociaż będę
tą mgłą
Komentarze (17)
wiersz piękny ...też bym dużo dał ...by być taką
delikatną mgłą ...
Piękna romantyczna melancholia. Pozdrawiam serdecznie
z podobaniem:)