wiał - i zwiał
słucham jak nocą wyje wiatr
co burzy chmur sinawych ład
mieszając kurz i wodny pył
jakby złośliwym czartem był
wiruje kręci lub dmie w skos
przez szpary dmucha prosto w nos
jakby tortury zadał kat
i z moich mąk był wielce rad
gwiżdze jak opętany duch
i nagle ustał wszelki ruch
jak tu rozpocząć nowy dzień
gdy pod oczami bury cień
to nieprzespanej nocy ślad
więc jestem zła na cały świat
a wiatr się wyniósł tak jak ktoś
kto w odwiedziny tylko wpadł
pogościł się - a potem zwiał
Komentarze (33)
_wena_
beano
Dziękuję za miłe odwiedziny i pozostawione słowo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ten podniebny hultaj tak już ma ;))
Nie ma co się złościć na cały świat i na nieokiełznaną
przyrodę; módlmy się, żeby nie było jeszcze gorzej.
Miłego weekendu :)
Z podobaniem zostawiam ślad
:)
M.N.
Dziękuję za miłe odwiedziny.
Pozdrawiam równie serdecznie :)
Oj wieło poprzedniej nocy wiało, aż się spać nie
dało... Pozdrawiam Cię serdecznie Szadunko:)
Wanda Kosma
Pan Bodek
Serdeczie dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Wanda Kosma
Bardzo dziękuję za wskazanie błędu - już poprawiam.
Życzę miłego dnia :)
Dokładnie tak było wczoraj i przedwczoraj u mnie :)
Zgrabny wiersz.
* 8. wers: mąk (dopełniacz l.mn.)
Pozdrawiam serdecznie :)
Z duzym podobaniem dla wiania
oraz dla rymow (meskich) stawiania. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Poetycko, pięknie ujarzmiłaś żywioł :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Świetnie przedstawiłaś ten żywioł.
Pozdrawiam serdecznie
U mnie nadal wieje za oknem
Pozdrawiam
Oj wiał tej nocy:) wiał...
Wczoraj nie dość że padał deszcz to i wiatr szalał
przez całą noc, aż patrzyłam przez okno bojąc się, aby
jakiegoś drzewa nie złamał, bo mocno je giął, dziś
byłam na zakupach, pogoda była koszmarna, wiatr też
nadal wiał i chyba jeszcze wieje, choć przy
zamkniętych oknach tak go nie słychać, ale w końcu
ucichnie to pewne.
Dobrego dnia życzę :)
Twój wiatr jak łobuziak :-)
A mój nadal nie zwiał.
Chyba wszędzie tak gwizdało w nocy... U mnie wciąż
wieje.
Pozdrawiam serdecznie :)