Wiara, nadzieja i miłość
Spotkali się tam
gdzie wschodzi słońce
by je podziwiać
w pełnym rozkwicie
tam zrodziła się miłość
samotnych serc
bez krzty szansy
na powodzenie
błąkali się po świecie
jak bezpańskie psy
a promień nadziei
przygarnął ich ciepłem
jak płochliwe ptaki
błądzili między drogą
ku słońcu a gwiezdną kopułą
co otula nadzieją
a gdy znowu wzejdzie
ogrzeje ze zdwojoną siłą
lecz nie chcą by księżyc
przyćmił ich miłość
wierzą że się spełni
szczęście na jawie
i że ono nie zniknie
gdy dzień otworzy oczy
Komentarze (20)
Ładnie zestawiłaś wierz o trzech najwspanialszych
odczuciach.
treść wiersza przedstawia
tensknote marzenia i poszukiwanie
różnych dróg na spelnienie i osiągnięcie
jej celu
przedstawia też lęk i obawę o czym sygnalizują wersy
"szczęśćie na jawie
i że ona nie zniknie
gdy dzień otworzy oczy"
Gdy razem idą wiara, nadzieja i miłość to zapewne jest
pięknie
i t jest piękne nadzieja siłą jaka umocni ich w tej
cnocie jaką jest miłość:)))poz.
...gdy wiara z miłością uplecie warkoczy ..nadzieja z
zachwytem otworzy swe oczy...