Wiatr
Zatrzymaj na chwilę wiatr
Nie pozwól mu uciec
By nie gonił ognia
By nie wiał tam, gdzie pożar w polu
Bo oni tam są
Walczą z płomieniami
Walka nierówna
Kropla krwi spada na ziemię z poranionych
dłoni
Ale idzie
Pomimo trudu
A wiatr, w śród ognia bawi się z ich
duszą
Tą, która chce walczyć
Determinacja
Odwaga
Czystość serca
A ten wiatr, ten spokojny obserwuje całą
walkę
Jak dziecko się bawi
Błądzi pomiędzy tymi, którzy oddają za nas
życie
Huragan rozpętał się na froncie pożaru
Płomienie, zamiast gasnąć i zniknąć tworzą
postać potwora
Tego zła, które bucha żarem każdego dnia
Tego smutku, który jest gdy umiera
człowiek
A wiatr?
Na początku obojętny
A teraz?
Na przeciw ogniowi
Wraz z rycerzem
Ryczerzem Floriana
Komentarze (2)
Opisałaś nierówną walkę wiatru z ogniem. Popraw "
wśród" - razem. Ja też działam w OSP - Jednostce
Ratownictwa Wodnego. Odezwij się :)Tymczasem poczytam
Twoje wiersze. Dobrej nocy
ciekawe pozdrawiam