A wiatr tańczy
Wynurzyło się z wody.
Rozgarnęło szuwary.
Przećwiczyło wspinaczkę
na konarach zrudziałych
kasztanowców. Nad łąką
przeleciało, niezdarnie,
zachmurzone po brzegi.
Pominęło dziewannę.
Za kominem przysiadło,
już w przykrótkich promieniach,
i zsunęło się z dachu.
Będzie ścianę podpierać.
Zosiak
Słonecznego dnia :)
autor
Zosiak
Dodano: 2017-09-09 06:31:51
Ten wiersz przeczytano 4995 razy
Oddanych głosów: 107
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (158)
Nel-ko, dziękuję :)
majstersztyk:):)Miłego Zosiu:)
Bożenko, no nie... Tym bardziej miło, tak, że ach :))
juz wiem, co przypomina mi Twoj wiersz...
metaforycznie zblizony jest do wiersza Herberta
/Ksiezyc/:) tam ksiezyc dlubie w nosie kominom,
zaglada pod lozka i wacha buty,
u Ciebie slonce ma przykrotkie promienie i podpiera
sciany,
dlatego tak mi sie podoba,
baardzo, do zapamietania:)
Zosiu
Ty piszesz dobre wiersze, zatem ocena jak najbardziej
się należy,
a poza tym ja tak mam, że nawet gdy ktoś/nie Ty/ pisze
coś może i gorzej to też daję punkt, bo doceniam trud
jaki włożył, czasem sporadycznie, jak coś bardzo mi
"nie pasi" to tego głosu nie daję i wówczas to
uzasadniam, albo bywa, że wiersz omijam, czasem omijam
też bo się spieszę, bo doba ma tylko 24 h, niestety:)
Co do słoneczka to i u mnie wyszło, dlatego jeszcze
trochę poczytam i wybywam by się nim cieszyć, czego i
Tobie życzę
Zosiu:)
Wiatrzysko sobie wieje,
Człek się wciąż starzeje,
Lato niechcący ucieka,
Jaka JESIEŃ nas czeka?
Wierszyk bardzo, bardzo fajny
/oczywiście Twój/. Miłego radosnego dnia...
Pozdrawiam...
Miłego dnia. Nie mam czasu na pisanie :)
Grażynko, mi nie chodzi o komentarz, a o ten punkt.
Komentować każdy może :)
P.S 2
Oceniać, chyba każdy wiersz ma się prawo, nie, nie ma
tutaj błędów, to ja nie odczytałam, jak słusznie
zauważyłaś,
swoją drogą to jest jakaś segregacja,które wiersz
oceniać, a które nie?
Myślę, że każdy z nas zawsze może ocenić wiersz, każdy
- dobry lub zły, od tego są komentarze.
Miłego dnia raz jeszcze życzę,
sorry, że zabrałam tyle miejsca, nie miałam takiego
zamiaru, tak wyszło.
u mnie śliczne dziś słoneczko :)
wiersz piękny
pozdrawiam:)
Ja się nie gniewam :)
P.S Sorry, raz jeszcze czytam,
to nie wiatr tylko słońce się wynurzyło, no tak to już
rozumiem, ale później się zachmurzyło, a na koniec
podparło ścianę,
jakaś nie w formie jestem, jak widać, wybacz Zosiu, a
wiersz ładny.
Pozdrawiam
A swoją drogą, jeśli są błędy, to czemu oceniasz? :)
tańcząca Grażynko, chyba czegoś nie doczytałaś. No cóż
:)
Jak wiatr, to chyba się wynurzył Zosiu, nie wynurzyło?
Swoją drogą to nigdy nie sądziłam, że wiatr może się z
wody wynurzyć:))
Poza tym to on chmury przegania raczej, anie jest
zachmurzony, msz, a tak poza tym obrazowy wierszyk,
ale jakoś mnie tym razem mniej urzekł, niż poprzednie,
wybacz Zosiu szczerość.
Miłego dnia życzę :)