Wiatr wie za czym tęsknię
Tylko wiatr wie
za czym ciągle tęsknię,
jemu powierzyłam
tajemnice wyszeptane.
Otulam wspomnieniami
przeżyte chwile,
ulotnym marzeniom
przycinam skrzydła.
Wracając z ogródka
zgubiłam radość.
Chowam zaszklone oczy
pod spuszczoną głową,
nie wszyscy muszą
widzieć moje łzy.
Rozdarta wewnętrznie
między tak i nie,
wyrzucam wątpliwe
może za drzwi.
Od trzech dni
zapalam pochodnię,
może złowrogiej ciszy
rozjaśnię wątpliwości.
Zamykam oczy wzdychając -
do wczorajszych westchnień.
Napływające błękity
rozszerzają horyzont.
Za kilkanaście dni
polecę na spotkanie
neapolitańskich zatok.
On będzie czekał
na mnie w Sorrento.
czarnulka1953
28.08.2013.
Komentarze (8)
Wiatr czekający w zatoce - bezcenne :))
"Czekał w Sorrento" - bardzo wymownie. Pozdrawiam :)
Bardzo ładny melancholijny wiersz.Pozdrawiam.
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam cieplutko
Sorrento - jak to pięknie brzmi
i to że będzie czekał
Pozdrawiam serdecznie
Do mnie przemawia
Bardzo dobry wiersz, brak zdecydowania.Nie czekaj,
jedź.
:))
Bądź na tak i kropka. Pozdrów ode mnie Sorrento i baw
się dobrze. Pozdrawiam.