Z wiatrem wiosennym
Stąd nie ma wyjścia Już w żadną stronę Cóż trzeba nam dalej nieść swą koronę
To tylko wiatr rozrzuca gałęzie stare
To tylko cisza co wita poranek
To tylko mgła granice dni rozmywa
To tylko łza co deszczem spływa
I jedna prośba wśród setek innych
Jedna najczystsza by był niewinny
Dłonie splątane modlitwą ciągłą
Na białej ścianie dumne ich godło
I tylko ptakom skarży się czasem
W ciemnościach nocy śmiech miesza z
płaczem
Niewielu dziś znak ten dostrzeże
Wśród cieni traw, myśli spacerze
A wiosna znów zapowie lato
Z całą swą bujną i strojną szatą
Ona zapomni we śnie zanurzona
Zapomni wszystko inaczej skona
Komentarze (1)
Ciekawy jest Twój wiersz.