wiązka
padająca na obiekt – rozszczepia się
ludzki dylemat
na prawo czy lewo
a potem i tak pojawiają się wątpliwości
co by było gdyby
w ostatecznym rozrachunku
światło znów się zespala
aż do następnej przeszkody
dopóki dopóty
nie wypali się jego źródło
autor
Donna
Dodano: 2016-12-16 12:48:16
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
świetny
pozdrawiam :)
zatrzymujesz klimatem i refleksją
serdeczności
świetny, oryginalny przekaz egzystencjalnym wierszem:)
pozdrawiam Danka
Podoba sie wiersz.Poki trwa zycie,, na Ziemi, bedzie
trwalo i swiatlo/
Pozdrawiam milego popoludnia, Danusiu.
Danusiu nie dziękuj jeszcze jestem spóźniony
przepraszam ale warto było wstąpić do Ciebie.Piękny i
bardzo rzeczowy wiersz, zresztą ten nie jest u Ciebie
wyjątkiem.Pozdrawiam Danusiu miłej spokojnej nocy.
Blondyneczko masz bardzo jasny odbior, niezwykle mi
milo, ze lubisz czytac moje wierszyki. Moc
serdecznosci.
Wszystkim moim milym gosciom dziekuje za odwiedziny,
czytanie i pozostawione komentarze. Serdecznosci.
wątpliwości zawsze są i to jest dylemat ..
Rozszczepienie światła można przetransferować na
rzeczywiste wahania, tak odbieram, nie wiem czy
dobrze, ale wiem jedno, świetny wiersz kochana
Danusiu, bardzo na PLUS! Zresztą, wszystkie Twoje
czytam z wielką przyjemnością. Serdecznie pozdrawiam)
Bardzo trafna zyciowa refleksja i bdb wierszu Danusiu
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy wiersz...pozdrawiam Danusiu.
Ciekawa refleksja wiązki...
miłego wieczoru i radosnych świąt Danusiu:)
biofizyka w poezji ?
hmmm
wiązka nie tylko rozczepia się czasami znika na
zawsze.
wiązka nie tylko rozczepia się czasami znika na
zawsze.
Oby jak najdłużej się nie wypaliło.
Miłych Świąt Danusiu życzę i nie tylko.
Serdeczności przesyłam:)