Wice
Wiersz z serii SŁUŻBA WOJSKOWA Spróbujmy przeczytać pierwsze litery
Jesień kończy swą dekadę
Ustępują zimie miejsca
Żeby móc wznieść kanonadę
Na zielone pola jeszcze
Idzie zima śniegiem prószy
Ech! Przyniesie z sobą chłód
Dziadek mróz już szczypie w uszy
Łyżwy tną srebrzysty lód
Urządzimy kulig mały
Górską trasą jechać będzie
Omijając groty, skały
Ciągnąc sanie, wszędzie będzie
Yesterday – to znaczy wczoraj
Wszystko było takie piękne
I dla tego będąc w wojsku
Liczę kiedy wreszcie pęknie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.