widzę jej twarz
Pamięci "Stonki" {Gosi S.}
Widzę jej twarz kiedy zamknę oczy, kiedy
jestem sama
Taka blada… z sinymi ustami…
Taka po prostu martwa, zimna, taka
załamana
Nie pożegnała się z nami
Myślę o niej, kiedy patrzę w okno
Jaka była wesoła, jak się starała
Jak miło przymykała oko
Kiedy się beztrosko śmiała
Nie mogę zrozumieć dlaczego…
Jak mogła tak po prostu odebrać sobie
życie
Chyba nigdy nie zrozumiem tego
A na pewno nie jutro, nie dzisiaj
Wyobrażam sobie widok który On musiał
zobaczyć
Tyle krwi w łazience, żyletki na
ziemi…
Nikt nie chce na ukochaną w ten sposób
patrzeć
Bez życia, bez przyszłości, bez
nadziei…
On ją tak kochał, tak pragnął jej
szczęścia
A teraz nie może jej nawet pocałować
Jak całować usta w których nie ma życia?
Jak to wszystko przetrwać?
Stracił dziecko, które nigdy się nie
urodziło
I kobietę która nie mogła mu go urodzić
Życie się dla niego skończyło
Ale musi dalej żyć
Widzę jej twarz kiedy zamknę oczy
Tą wesołą, miłą, szczerą
Ten jej uśmiech zadziorny, uroczy…
Widzę jak to wszystko umiera…
"Stonka" odebrała sobie życie 3 maja 2005r., tuż po tym ja poroniła, ale w sercach jej bliskich bedzie żyła wiecznie i ona i jej nienarodzone maleństwo...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.