Widzę sens
...Wszystkim ludziom...
Widzę jakiś sens
gdy wilk syty a z owcy
nic już nie zostaje
cóż takie jest
odwieczne prawo dżungli
gdy kobiecie wytrąca się
z rąk ostatnie trzy grosze
a milioner kiedyś
staje się tą kobietą
gdy jacyś poeci
znajdują olimpijski spokój
w chaosie życia
kiedy Bóg zatapia po raz drugi
choć obiecał inaczej
cóż jego sumienie
straci poparcie u obywateli
świata
gdy wymiarem sprawiedliwości
nazywamy bezmiar niesprawiedliwości
czemu by nie skoro pieniądz jest jednym i
drugim
Jest w tym sens
chociaż go nie widać
doskonałości i tak
byśmy nie docenili
więc po co narzekać
odwróćmy podkówkę
w drugą stronę
to na razie wystarczy
...aby odnaleźli to co zgubili w tym chaosie zwanym życiem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.