"Widziały gały co brały"
Gdy mija faza fascynacji,
przychodzi czas na drobne spięcia.
Chłopak inaczej trochę patrzy:
to co kusiło, dziś zniechęca.
Chciałby wprowadzić pewne zmiany,
w wyglądzie swojej połowicy.
Jej styl, dla niego – wyuzdany,
zwraca uwagę na ulicy.
Gdy, siłą, ktoś z barwnego ptaka,
pragnie uczynić szarą myszkę,
nad związkiem można zacząć płakać,
bowiem rozstanie jest już bliskie.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-04-17 09:50:10
Ten wiersz przeczytano 1241 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Słusznie.
Pozdrawiam :-)
super, jak przepowiednia...
samo życie opisujesz myślę że rozstania z nami nie
przewidujesz
Prawda. Pod wpływem wybranka zazwyczaj sami trochę się
zmieniamy, coś nowego przyjmujemy, ale zmienianie
kogoś na siłę to zły pomysł.
Człowieka nie można zmieniać na siłę tylko dla
własnego "widzimisię."
trzeba isc na ustepstwa wszam kazda ugoda lepsza niz
wyrok mowiac jezykiem prawniczym pozdrawiam
Zazdrośnik z tego chłopaka, ale większość z nas tak
ma.
Mądra kobieta da sobie z tym radę.
pozdrowienia serdeczne przesyłam.
czasami trzeba iść na kompromis...
promiennej niedzieli :)
myślę, że nie popełnia
nikt przestępstwa
jeśli idzie na ustępstwa...
+ Pozdrawiam serdecznie :)