"Widziały gały co brały"
Gdy mija faza fascynacji,
przychodzi czas na drobne spięcia.
Chłopak inaczej trochę patrzy:
to co kusiło, dziś zniechęca.
Chciałby wprowadzić pewne zmiany,
w wyglądzie swojej połowicy.
Jej styl, dla niego – wyuzdany,
zwraca uwagę na ulicy.
Gdy, siłą, ktoś z barwnego ptaka,
pragnie uczynić szarą myszkę,
nad związkiem można zacząć płakać,
bowiem rozstanie jest już bliskie.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-04-17 09:50:10
Ten wiersz przeczytano 1243 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Dziękuję nowym gościom za odniesienie się do treści
wierszyka. Miłego wieczoru wszystkim.
Podczas spaceru w parku chłopak, na widok dużej
kałuży, ostrzega narzeczoną: Uważaj, złotko, bo
wejdziesz w błotko.
Minął rok. Ten sam park. Chłopak, teraz już mąż,
strofuje połowicę: Uważaj, ślepoto, bo włazisz w
błoto!
Pozdrowienia wiosenne:)
cała prawda, zgrabnie ujęta:)
czasami tak bywa,
miłość oczy zakrywa, a potem,,,pozdrawiam :)
życie..... fajne sa zmiany ale gdy tego chcemy...
uściski
Święta prawda Krzemanko. Nie można piękna ubierać w
szarości.
Problemom sam jest człowiek sobie winny,
gdy zamiast siebie, zechce zmieniać innych!
Pozdrawiam!
A potem się ocknie, że ona błyszczy w innym oknie...
lecz szuka ręką czyjejś dłoni,
wzrokiem dotyka czułe miejsca,
Anioł niech będzie ich mentorem,
arbitrem i motorem.
Pozdrawiam serdecznie
skąd ja to znam..........(mówię o pierwszych dwóch
zwrotkach)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za komentarze.
Vick Thorze: jak zawsze - rozbrajasz.
Chyba masz rację z tymi gałami: u mężczyzn nie są
umieszczone na głowie, tylko w miejscu gdzie
widoczność jest ograniczona:))
Miłej niedzieli wszystkim.
wcale gały nie widziały co brały -
bowiem całkowicie pozarastały
gęstym włosem który mechacił łono;
szast-prast i już jest przywiązany
sakramentalnie na amen do ..żony,
a ona jak to żona stale obrażona
że on już przejrzał i dojrzał do łona
młodszego, co modnie wygolone na bobra,
gdyż sierść jego lwicy-połowicy.. wije się jak kobra
w bardzo poważnych kłopotach;
jest"smukła" niby ciało kaszalota!
I w tem ambaras cały, że gały to widziały..
Życiowa refleksja
Pozdrawiam :)
"ktoś z barwnego ptaka,
pragnie uczynić szarą myszkę"
... nietoperza. Rozwinie skrzydełka i odfrunie :)
Miłego dnia.
Słusznie.
Pozdrawiam :-)