Wieczna zapytywanka
Czemu się urodziłam? Czemu tak się
stało,
że po Ziemi chodzi teraz moje ciało?
Czy luka w przyrodzie, czy też
przeznaczenie
kazało mi wstąpić na tę dziwną Ziemię?
Pytam, stojąc w kolejce – po szczęście, po
miłość –
co by było w tym miejscu, gdyby mnie nie
było?
W cały świat – jak w sukienkę – ubrałam swe
ciało
i pasuje. Widocznie tak się stać
musiało.
Wszystko do mnie przylega ciasno, ściśle,
szczelnie:
ubranie i powietrze, gęściutkie
diabelnie;
wpasowana w krajobraz, wierna swoim
cieniom,
wszystko do mnie przylega, chociaż jest
przestrzenią,
wszystko mnie w krąg oblepia ciasno,
szczelnie, ściśle:
sklepy i płacz tramwajów, tłok i woda w
Wiśle,
zmęczenie i ten hałas, i miasto (bez
ciebie).
Czy – kiedy mnie nie było – była dziura w
niebie?
A kiedy mnie nie będzie, gdy swe miejsce
zwolnię,
co w tym miejscu – prócz pyłu – pozostanie
po mnie?
Po co się urodziłam? Po co tak się
stało,
że w tym czasie, w tym miejscu mam duszę i
ciało?
Komentarze (43)
Chyba każdy zadaje sobie takie pytania. Miło było
poczytać :)
pozdrawiam, Oxyvio.
bardzo umiejętnie ujęte w słowa bardzo ciekawe
refleksje...
Alunko, jak mi miło, że wpadłaś tu do mnie! Ostatnio
nie mam czasu pisać, ale niedługo to się zmieni i będę
tutaj częściej.
Serdeczeństwa!
Oxyvko , jak dobrze Cie poczytać , tak tęskniłam za
Twoją poezją!
A pytania wieczne i wietrzne- jak wiatr -jesienny i
codzienność dnia!
Serdeczności!
Aluna
Pytania zawsze będą nam towarzyszyć w naszym życiu.
Treść warta uwagi, miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Wzbudza do refleksji. Zadumałam się. Cieplutko
pozdrawiam
Dziękuję, MamoCóro. Jak miło mi to czytać! Mimo że
wiem, iż mnie przeceniasz i przechwalasz. :)
Poniósł mnie rytm, niesamowity, ciągły. W nim też
czuje się narastającą falę pytań, która osacza peelkę.
Pozdrawiam, dobrze móc ponownie coś twojego
przeczytać. Zawsze niebanalnie i świetnie. Pozdrawiam
:)
Jak miło mi czytać Wasze sympatyczne komentarze!
Lucuś, bardzo dziękuję za słowa uznania. Za uwagę też,
ale nie skorzystam, ponieważ słowo "dlaczego" jest tu
za długie i rozbiłoby metrum wiersza.
Wszystkich Was serdecznie pozdrawiam.
pomimo upływu czasu od daty napisana wiersza 33 lata -
poruszane myśli i refleksje zawsze na czasie
sugestywna i mocna proza
ale na wszystkie zadane pytania
masz cale życie aby uzyskać odpowiedzi
Filozoficzne pytanie w poetyckiej treści, pytanie
absorbujące każdego niemal myślącego człowieka.
Gdzieś jest odpowiedź, kiedyś ktoś znajdzie... Może
tak, może nie? Moja odpowiedź - staram się widzieć,
słyszeć, czuć jak najpełniej i docenić prezent, jaki
przypadkiem otrzymałam:))
Szczerze podziwiam Twój filozoficzny wiersz - napisany
po mistrzowsku:)Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba. Miałam podobną refleksję nad
swoim Ja , po co, na co, dlaczego, co gdyby ... co by
się stało...Nie próbowałam przelewać na papier ...
Serdecznie pozdrawiam
Pytania , które zadaje sobie chyba każdy, refleksje
świetnie napisane:)
Cóż, pytania egzystencjalne były i pozostaną bez
odpowiedzi, ale warto je zadawać, żeby się czegoś o
sobie i o świecie dowiedzieć; ładny wiersz, podoba mi
się :)
P. S. Data też ładna, łezka się w oku kręci :)