Wieczorne rozmyślania
w ciemności iskra zapalniczka
siła moc życie myśl
komety warkocz
asteroida
część mnie ukryta
i zaogniona jak głowa smoka
pół na pół w mrokach
myśl i działanie
czyn nieukończony złamany żagiel
ogień przygasły
w żyłach bulgoce woda bez życia
lecz woda znaczy
szlak w swym korycie
do szerszych kręgów niejednakowych
czy zaprowadzi
czy się rozszczepi jak głowy smoka
ziejące ogniem serca bajkowe
do otwierania
szlaków zmysłowych
autor
kałokliw
Dodano: 2007-11-22 11:38:31
Ten wiersz przeczytano 390 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
gdy w ścieżce losu są drogi wytyczone zawsze płomień
może zastąpić wodę bo smok inicjuje iskrę Dobry wiersz
wielka przenośnia wykładnia dla życia