Wiejskie rozważania! (20)
Może wreście byś tum klime
zrobił nom w tej chacie,
bo jo teroz ino nosze
bischalter i gacie.
Wszak wisz przecie, że za chwila
sołtys do nos wpadnie,
a co zrobi z tym widokiem
to som ksiundz nie zgadnie.
A tym bardzij jak łon cołkiem
napolony wiecznie,
zatym musza się w cóś łoblyc
godom ci, kuniecznie.
Abo może byś chcioł znaliźć
pretykst do rozwodu,
jak mie sumsiod wew negliżu
„weźmie” do łogrodu?
- Tyś zgłupioła chyba babo,
szpycnij ino na sie,
ty mosz jak nie przymierzajunc
metr pindziesiunt w pasie.
Toć by musioł raczyj sołtys
łot rana łóślepnunć,
co by chcioł cie po purzytach
chociosz zez roz klepnunć.
Ale dobra, zrobie klime
bo mi tyż gorunco,
jeśli za to bydzie dzisiaj
w wyrze „śpiewajunco”!
Komentarze (27)
doskonała satyra
z dobraną dozą ironi
brawo
pozdrawiam
Jak po porcję rubasznego humoru, to tylko do
Krzychna:)
Miłego wieczoru:)
Jak zwykle u Ciebie tryska dobry humor:)
Super wiersz.
Pozdrawiam Krzysiu:)
Marek
I pewnie było śpiewająco:)))
Pozdrawiam Krzysiu:)*
Superaśna satyra,
z podobaniem i uśmiechem,
pozdrawiam serdecznie:)
Jak zawsze, uśmiechnąłeś, mój ulubiony Rojbrze :))))).
No to życzę, żeby było "Śpiewajunco" :)))
Pozdrowionka, Krzysiu :)
He,he warto zrobić "te klime"-bydzie grało i
śpiwało...dzięki za uśmiech i odwiedzinki...pozdrówka.
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Pozdrawiam z
podobaniem, ślę moc pogody ducha:)
A czy Ty Krzysiu wiesz, że ja też z przyjemnością
czytam Twoje wiersze?
Bo ja lubię kunszt i żart,
on jest każdej świeczki wart!
Pozdrawiam z uśmiechem :))
Witaj Krzysiu, lubię Twoje wiejskie rozważania z
humorem, ale także z ironią oraz językiem, fajnie, że
go kultywujesz, pozdrawiam serdecznie.
Moje ukłony
dla mądrej żony.
no i syćko teroz gro